Nazwa forum

a o czym mówi? w założeniu ma być tylko luźno rzuconym hasłem, na początku troszkę zagadkowym, które potem przypomni się, gdy ktoś zobaczy leżące gazetki... wydaje mi się, że nie wszystko trzeba pisać wprost...

Sprawa ma się tak. Okładka została stworzona tak by można było ją wpasować w istniejący format pisma. Justyna pokazała nam wczoraj jak wygląda okładka Betonu. Wszystko co było od góry strony do 2/3 jej wysokości pozostaje niezmienne. Znajduje się tam tytuł czasopisma, przez kogo jest wydawane (nasz instytut), numer i tym podobne historie. Co się zmienia to te 2/3 okładki pod tytułem. Jeśli pamiętacie to w prezentowanym nam przez justyne numerze były tam półmetrowe betonowe rury poukładane jedne na drugich. I w miejsce tych rur ma być wpasowana ta okładka. Jak ustaliliśmy na kole zarówno tytuł, jego forma i styl się nie zmieniają, by nie wprowadzać zamętu. Tu mały schemat, bo nie wiem czy wyraziłem się dużymi literami
Co się tyczy pozorów profesjonalności. Jeśli Justyna weźmie nasz obrazek do drukarni to całkowicie inaczej będzie to wyglądać już wydrukowane na okładce. Wprawdzie można by zmienić czcionkę i kolor ale... ja zawsze byłem zwolennikiem minimalizmu. Wydaje mi się, że jeśli walniemy pod logiem i tytułem taki właśnie obrazek jak zaproponowaliśmy z Madzią to będzie to dobrze wyglądać i nie będzie się kłócić: po pierwsze z czarno białym wnętrzem gazetki, drukowanej na papierze drugiej jakości, a po drugie z samą ideą betonu. Pismo w założeniu członków i symaptyków Ateneum miało być proste i nieskomplikowane, to co miało interesować czytelników to wnętrze (teksty, uchowaj Boże od obrazków!), a nie kolorowa okładka. Dodam jeszcze, że okładka w założeniu miała stanowic pewnie ciąg myślowy plakatu, który też z Madzią obmyśliliśmy.
To już chyba wszystko

EDIT: Przypomniało mi się coś jeszcze o plakacie. Beton umarł stosunkowało dawno i bez wydania żadnego jęku. Uważam, że plakaty należy rozwiesić przed pojawieniem się pisma na uczelni, by ludzie sobie przypomnieli, odświeżyli w głowach, albo przypomnieli o tej inicjatywie. W innym przypadku spojrzą na to pismo jak na kolejną ulotkę do Midgardu lub na zbiór reklam, które przewalają się masowo przez i wokół naszego instytutu.

EDIT2: Dla tych, którzy jeszcze nie widzieli o co się toczy wojna to proszę.
OKŁADKA


PLAKAT

Kowal

Ostatnio edytowany przez TheBlackSmith (2008-01-08 22:12:18)

a mnie się wydaje, że okładka zaproponowana przez Madzię i Kowala właśnie doskonale się nadaje - jeśli widzieliście poprzednie nr-y betonu, to one w podobnej 'tonacji' były... Poza tym... taki minimalizm - wydaje mi się - jest dość intrygujący... i wcale nie gówniany
pozdro.600:P

Ostatnio edytowany przez ania.t (2008-01-08 23:12:25)

beton napisał:

raczekk 23:11:18
no dobra, wnetrze wnetrzem, ale jakoś to wyglądać też musi. moze byc zajebista ksiazka, ale jak jest odziana w gowno to kto ją kupi.

Tyle, że my nie chcemy ich sprzedawać . Mając gdzieś prawa rynku (dzięki nieograniczonej łaskawości Tadeusza Ś.), możemy robić co nam się podoba (oczywiście bez przesady), i dać upust swojej wyobraźni. Mamy dotrzeć do studentów, a oni myślą podobnie jak my; czyli z lekkim przymrużeniem oka. Nie chodzi mi o krytykanctwo, po prostu uważam, że przykłada się zbyt dużą uwagę do tego jak ta gazetka ma wyglądać. To nie ma być najpoczytniejszy magazym świata. To ma być miejsce gdzie możemy wyraźić swoje poglądy, przemyślenia, opinie. I im chyba nie zależy czy są drukowane na papierze toaletowym czy kredowym.  Myślę, że na początku powinniśmy się raczej skupić na jakości artykułów, oddawaniem ich w terminie, wyrobieniem sobie pewnych nawyków, ustalenie działów, stałych rubryk. Resztę na razie zostawiłbym jak jest. Nad wyglądem się popracuje, mamy na to czas. Oczywiście zachęcam do przedstawiania swoich pomysłów projektów. Razem coś wybierzemy.

Pozdrawiam, Kowal

Jeszcze jedna rzecz mi się przypomniała. Skoro wszystko działa pod patronatem ateneum, to fajnie byłoby gdyby znalazło się w widocznym miejscu nasze logo (nawet mimo to, że jest trochu gówniane, jest rozpoznawalne, przynajmniej wsród kadry profesorskiej i doktorskiej) , czyli coś takiego


Jak zwykle pozdrawiam, Kowal

Ostatnio edytowany przez TheBlackSmith (2008-01-08 23:37:03)

Co znajdzie sie w numerze 1:

Debata - Irak
Polityka oczami studentów - "W potrzasku ludzie pierogów", "Z okna warzywniaka..", "Internet w polityce.."
Politycy to tez ludzie - Rokita
Uczelnia - Konferencja 'Zmiana czy kontynuacja"
Wydarzylo się - Wybory 2007r - debta na KSW
Pomyslmy..- Pascal
Zblizenie z doktrynami - syndykalizm (cz i)
Warto wiedziec - szkolenia
Kolo naukowe Politologów
Ateneum - Swiateczna paczka
ew. artykul od NZS

W zwiazku z tym ze mamy do dyspozycji tylko/az 36 stron nie wszystkie artykuly dalo sie umiescic: do nastepnego nuemru przechodza zmininoe lekko lub w calej wersji art. o Himmlerze, o kobietach w rzdzieTuska. cz2 syndykalizmu.

Drugi numer bedzie marzec/kwiecien - ale zredagowac go trzeba do konca lutego poczatek marca. proponowalabym podobne rubryki by to mialo rece i nogi . Proponuje spotkanie na poczatku II semestru lub uzgadniac tematy przez forum/maile.


Co do okladki - pomysl bardzo mi sie podoba, na mail na o2 wysle wam jak ta okladka teoretycznie by wygladala. Na ewentualny inne propozycje czekam przypominam do czwartku, bo w pt(11 stycznia) o 8.00 jestem umowiona w drukarni na sklad i zlecenie zamowienia.

Sprawy plakatu - wszystko super, tylko kto bedzie to drukowal?? Na to kasy nie ma przeznaczonej. Jesli wszystko pojdzie zgodnie z planem to 18 stycznia tj piatek bedzie juz beton wydany - kolportaz wiec teorerycznie od 20stycznia. wiec do 20 stycznia mamy czas na promocje..

Ostatnio edytowany przez Justyna (2008-01-09 14:12:27)

Justyna - wg ostatnich ustaleń i wytycznych szanownego grona zgromadzonego tutaj, nie taki ma być projekt okładki. Wykorzystałaś to co ja zrobiłem, a powinno być to co zrobił (chyba) Kowal.

"Mamy dotrzeć do studentów, a oni myślą podobnie jak my" - Taaa... myśl członków Ateneum jest zbieżna z myślami większości studentów. Gratuluje zdrowego podejścia :]

Jeśli dostaniesz na ulicy ulotkę pizzeri/baru/klubu podaną na papierze toaletowym, brzydko zrobioną, ale z super treścią to jakie jest prawdopodobieństwo, że przeczytasz. Większe niż to, że wyrzucisz do najbliższego kosza? Nie sądzę.

raczekk (8-01-2008 23:42)
minimalizm tak, ale musi być rozsądny i poukładany, nie chaotyczny. zależy też jakie się ma obycie ze słowem intrygujący, bo jeśli chodzi o gazetę to musi zaciekawiać, przyciągać, a minimalizm przechodzący w minimini wątpię. i ja jak kupuje gazety, ksiazki, siegam po cokolwiek to wiem, że się nie liczy oprawa a środek, ale podświadomość do opanowania nie jest. ;]

"Myślę, że na początku powinniśmy się raczej skupić na jakości artykułów, oddawaniem ich w terminie, wyrobieniem sobie pewnych nawyków, ustalenie działów, stałych rubryk. Resztę na razie zostawiłbym jak jest. Nad wyglądem się popracuje, mamy na to czas. Oczywiście zachęcam do przedstawiania swoich pomysłów projektów. Razem coś wybierzemy."

Wydajemy w tym roku tylko 3 numery. Jeśli teraz zrobimy 'gówno' to będzie 1/3 wszystkiego co wydamy w tym roku. Mało?

"Wydaje mi się, że jeśli walniemy pod logiem i tytułem taki właśnie obrazek jak zaproponowaliśmy z Madzią to będzie to dobrze wyglądać i nie będzie się kłócić: po pierwsze z czarno białym wnętrzem gazetki, drukowanej na papierze drugiej jakości, a po drugie z samą ideą betonu. Pismo w założeniu członków i symaptyków Ateneum miało być proste i nieskomplikowane, to co miało interesować czytelników to wnętrze (teksty, uchowaj Boże od obrazków!), a nie kolorowa okładka."

To po co wydajmy tyle kasy, na kolorową okładkę? Zapłaćmy mniej, zróbmy wszystko na papierze drugiej jakości i czarno-białe. Niech uczelnia zaoszczędzi te pieniądze.

Jestem jeszcze młody i inaczej patrzę na sprawę. Nie pamiętam poprzednich numerów Betonu i nie chce pamiętać. Jeśli tamten projekt zakończył się niepowodzeniem, to nie powielajmy go. Niech nowy Beton kojarzy się zupełnie z czymś innym. Z ładną kolorową okładką, wnętrzem nie wypełnionym całą masą 'suchych' tekstów. Przekazujmy to co chcemy powiedzieć, ale w przyjemnej formie. Co z tego, że rozdamy 500 numerów, jak przeczyta to garstka studentów. Idea mija się wtedy z celem.

Jeszcze jedna kwestia. Nie "wszystko działa pod patronatem Ateneum". Nie widzę żadnych racjonalnych powodów by umieszczać w gazetce instytutowej Wasze logo - chyba, że to tylko Wasza gazetka (a takie coraz większe mam wrażenie), to ja wtedy 'uciekam' z tego statku.

PS. W przypadku okładki, nie krytykuje pomysłu, tylko wykonanie.
PS2. W przypadku plakatów, które oczywiście powinny ukazać się PRZED pojawieniem się Betonu. Tutaj akurat ani pomysł, ani wykonanie za mną nie przemawia

Pozdrawiam.
Darek

WIDZĘ,  że na dobre rozgorzał tutaj spór.
Jednak muszę przyznać , że bylo to nieuniknine skoro  "mniejszość" zaczęła decydować o większości -wogóle niczego nie konsultując z resztą grupy, która jakby nie patrzeć... przygotowła "swój" pomysł na Gazetę oraz stworzyła jej podstawy. Pragnę również zaznaczyć, że żadne decyzje nie podejmowane są u Nas drogą demokratyczną.. tylko ciągle przychylamy się do zdania jednej despotycznej osoby uzurpującej sobie prawo do samostanowienia o losach Betonu.

Moim zdaniem powinniśmy się wszyscy spotkać i omówić sprawy kontrowersyjne dla całego zespołu ponieważ skoro teraz dochodzi to "tak " znaczącej wymiany zdań.. to co dopiero będzie później ?? .. i jak będzie się ,ukadła nasza współpraca dalej? A sami przyznacie(nie zależnie od tego czy macie jakies doświadczeie w pisaniu i prowadzenu gazetek---> a śmiem domniemywać, iż większość osób, która przystąpiła do realizacji tego projektu posiada "jakieś doświadczenie"), że zgrany zespół to podstawa.

pozdrawiam serdecznie

Iza